Aktywny wrześniowy weekend

Zaczęło się niewinnie. Urodzinowa Piżama Party Majki. O ile nasza córka i jeszcze 2 koleżanki zasnęły tuż po seansie SpiderMana, to nie można było tego samego powiedzieć o pięciu innych koleżankach, które (sic!) śmigały po domu do czwartej nad ranem. Niewyspani przetransportowaliśmy rano Maksa na żagle a następnie pod Centrum Czytaj dalej…

Kempingowo w Dębkach

Do Dębek wyjechaliśmy o 16 w piątek. Na miejscu, z uwagi na korek na wylocie na Chylońską, zameldowaliśmy się dwie godziny później. Kemping “Leśny”. Znaleźliśmy całkiem fajne miejsce. Obok namiot rozbiła parka, tak na oko 70-latków, którzy spod Warszawy przyjechali Deawoo Tico z zamontowanymi dwoma rowerami na dachu :). Szacun. Na dzień dobry pochłoneliśmy fląderki z surówkami w Barze “Rybka”, notabene jedyny i słuszny lokal (a w zasadzie dwa) w Dębkach. Na dobranoc trunki wyskokowe i “Bates Motel”. (więcej…)