Dziś zaliczyliśmy 55km w dwóch połączonych ze sobą ośrodkach narciarskich Hochzillertal oraz Hochfügen. Ogromna ilość tras. Czerwone nie takie znów czerwone, przewieźliśmy się również jedną bardzo czarną, która była zdecydowanie zbyt stroma :). Przez cały dzień słońce – masakra :). Na dole 20 stopni i opalanie na balkonie. Za chwile kolacja, porcja foto poniżej i bonusowy film dla fanów (bonusowy slajd dla Zuzy).

[pe2-gallery class=”aligncenter”]
IMAGE_619508E5-B6E4-4CEC-9537-5D2EE0D78322.JPGIMAGE_28CABCBA-7BD0-416E-B99C-B86685029524.JPGIMAGE_12930094-2002-4A20-98BA-2EAB602D661C.JPGIMAGE_5C96284F-3941-46DF-98AC-3965AEF01AF4.JPGIMAGE_FF1FDEEC-6E3D-411F-87E8-C0FED50F63B4.JPGIMAGE_7023B7D0-C545-4EE3-AD0C-C98C38586299.JPG[/pe2-gallery]

Wszystkie zdjęcia tutaj.

 


3 komentarze

Z. · 18 marca 2012 o 19:26

Co to za kula śniegowa z wielką kupą pieprzu? Mam na myśli to coś co Ela je ;)

Tomasz · 19 marca 2012 o 06:49

Germknodel mit Butter, to taki knedel ze śliwką w środku, posypany makiem :).

Z. · 19 marca 2012 o 17:31

W takim razie Edyta ma niezłe oko, bo powiedziała, że na górze jest mak a dookoła roztopione masło. :)

Dodaj komentarz

Avatar placeholder